Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że Powstanie Warszawskie było największą heroiczną bitwą partyzancką II Wojny Światowej. Prezydent dodał, że obecne uroczystości są hołdem dla tych, którzy polegli podczas powstania, ale także dla ocalonych. Lech Kaczyński powołał sie na powstańczą piosenkę opisującą defiladę w Alejach Ujazdowskich. Prezydent zauważył, że taka defilada istotnie odbyła się 60 lat po powstaniu, w 2004 roku. Prezydent Kaczyński podkreślił, że "jest to miarą życia pokolenia, które zostało wychowane w najlepszych polskich szkołach, w najbardziej patriotycznych rodzinach, które wychował także Kościół".
Premier Donald Tusk powiedział, że "powstańcom warszawskim winni jesteśmy pamięć, modlitwę, ,pieśń i salwy". "Ale przede wszystkim jesteśmy im winni rzecz - jak sądzę, dla nich najważniejszą - wierność ojczyźnie i wolności" - powiedział premier.
Po oficjalnych uroczystościach pod pomnikiem Powstania Warszawskiego przedstawiono oratorium opowiadające o losach najmłodszych powstańców.