Giedrius Karsolasm podkreślił, że nikt nie ucierpiał. W związku z pożarem zatrzymano jedną z trzech głównych jednostek produkcyjnych. Pozostałe dwie pracują na minimalnym poziomie.
Jeden z portali internetowych podał, że ogień w Możejkach jest bardzo duży. Początkowo, kłęby dymu unosiły się na wysokośc około 150 metrów i były widoczne z odległości kilku kilometrów. Z okolicy rafinerii ewakuowano wszystkich mieszkańców.
AFP
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.