Policjanci przesłuchują 12 osób - najbardziej aktywnych chuliganów, którzy brali udział w zamieszkach na bydgoskim stadionie. Wsród nich jest też pseudokibic, który kopnął operatorkę kamery jednej ze stacji telewizyjnych.
Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział, że zarzuty, jakie stawiają prokuratorzy, to głównie: zakłócenie porządku, niszczenie mienia, zakrywanie twarzy.
Zatrzymanym grożą kary do 5 lat więzienia. W tej chwili są oni doprowadzani do dwóch prokuratorów z Bydgoszczy, którzy prowadzą sprawę. Przesłuchania powinny dziś zakończyć się.
Awantury w Bydgoszczy miały miejsce tydzień temu po meczu finałowym piłkarskiego Pucharu Polski, w którym grały Legia Warszawa i Lech Poznań. Spotkanie wygrali legioniści po rzutach karnych.