Wśród żegnających tę zasłużoną dla polskiej kultury postać byli przedstawiciele najwyższych władz. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski mówił podczas pogrzebu, że Stefan Stuligrosza był postacią wyjątkową. "Był człowiekiem wielkiej wiary, którego cechował altruizm, rzadki wśród artystów" - mówił minister. Bogdan Zdrojewski przypomniał, że Stefan Stuligrosz związał całą swoją aktywność z Wielkopolską, rozsławiając na świecie Poznań. Wybitnego twórcę, dyrygenta i kierownika światowej sławy chóru chłopięcego "Poznańskie Słowiki" - pożegnał też prezydent Poznania Ryszard Grobelny.
Dyrektor Filharmonii Poznańskiej, Wojciech Nentwig nad trumną Stefana Stuligrosza podkreślał, że dla poznańskiej "rodziny" filharmoników jego osoba pozostanie na zawsze uosobieniem dobra, życiowej mądrości i muzycznej pasji.
Zgodnie z wolą rodziny podczas pogrzebu zamiast składania kwiatów wspierano poznańskie Hospicjum Palium. Wolontariusze odziani w charakterystyczne żółte stroje zbierali pieniądze w pobliżu wejścia na cmentarz i przy kaplicy. Przy tej ostatniej ustawiono kilka głośników, dzięki którym można było śledzić przebieg pogrzebu. Nie wszyscy bowiem zmieścili się w pobliżu alejki, przy której spoczął profesor Stefan Stuligrosz.
IAR