Przed południem dwa wagony pociągu relacji Poznań-Wrocław wypadły z torów. Lekko ranne zostały trzy osoby. Na miejscu jest pociąg ratunkowy, pracują też ekipy PKP.
Łukasz Więcek rzecznik Zakładu Linii Kolejowych w Poznaniu powiedział Radiu Merkury, że jest problem z podniesieniem składu. Pociąg leży metr od torów i najpierw trzeba go rozkręcić na części, a to może zająć sporo czasu. Jego zdaniem w optymistycznym wariancie jeden tor zostanie udrożniony do jutra do godziny 15.00.
Na razie nie są znane nawet wstępne przyczyny wypadku - na miejscu cały czas pracuje specjalna komisja. Pociągi w kierunku Wrocławia kursują objazdem przez Starołękę. Opóźnienia sięgają od 15 do 30 minut.