Przygotowania do wyciągnięcia maszyny trwały od rana. Wczoraj samolot po wypadku szybko zaczął tonąć, ale strażakom udało się szybko oznaczyć to miejsce. Dziś przyjechali nurkowie z Poznania i Kościana, którzy doczepili do samolotu balony wypornościowe i liny. Kiedy awionetka znalazła się na powierzchni wody, została przyciągnięta do brzegu. Tam oglądają ją członkowie Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Kabina samolotu była pusta.
Służby wiedzą, kto pilotował awionetkę. Mężczyzna jest cały czas poszukiwany. Według nieoficjalnych informacji, wczoraj wieczorem wykonywał nad jeziorem akrobacje. Na miejscu jest jeszcze 7 jednostek straży pożarnej, policja i pogotowie. Od rana, mimo deszczowej pogody, akcję wyciągania samolotu oglądało kilkadziesiąt osób.