Przewodniczący komisji spraw zagranicznych uważa, że porozumienie z PSL w sprawie emerytur jest dość blisko. Grzegorz Schetyna zapewnił, że obydwie strony zbliżają się do kompromisu, jednak na razie nie ma jeszcze zamknięcia sprawy. Były marszałek Sejmu podkreślił, że nie spodziewa się, aby dziś na planowanej konferencja prasowej Donald Tusk i Waldemar Pawlak poinformowali opinię publiczną o osiągniętym porozumienia. Spodziewa się jednak przedstawienia przez dwóch liderów czegoś na kształt "mapy drogowej" w sprawie emerytur. Schetyna zaznaczył, że zarówno PO, jak i PSL zależy jednak na czasie, aby zdążyć z porozumieniem i uchwaleniem przed Euro 2012. Grzegorz Schetyna podsumował, że jego ugrupowaniu zależy na porozumieniu ponieważ może to umocnić koalicję i dać impuls dla dalszych prac w ramach rządu.
Grzegorz Schetyna uważa także, że sprawa emerytur mundurowych będzie bardzo trudna do wynegocjowania i przeprowadzenia. Jednak liczy, że ta reforma będzie dopełniać podstawową zmianę systemu emerytalnego. Dzięki temu społeczeństwo otrzyma jasny sygnał o zmianach - dodał polityk PO. W jego ocenie obywatele muszą mieć przekonanie o równym traktowaniu wszystkich.
Oceniając prace ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina Grzegorz Schetyna powiedział, że docenia jego współpracę z koalicjantem i opozycją. Według byłego marszałka Sejmu ważne ustawy wymagają współpracy parlamentarnej i dobrze się dzieje jeśli politycy potrafią przekładać dobro państwa nad interes partyjny. Przypomniał także, że proces deregulacji wymaga wsparcia parlamentarnego i z radością przyjmuje zapowiedź wsparcia PiS. Mimo to podkreślił, że nie należy zapominać o kwestii rozliczenia tej partii za okres IV RP. Zapowiedział jednocześnie, że jeżeli dojdzie do zbierania podpisów pod wnioskiem o Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro to on taki dokument podpisze. Przypomniał, że z takimi zapowiedziami PO szło do wyborów.
IAR
