Dzienniki "Le Figaro" i "Le Monde" informują, że na miejsce katastrofy udał się prezydent Lech Kaczyński. Oba dzienniki cytują też kondolencje złożone przez prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego narodowi polskiemu.
Dziennik "Le Figaro" rozmawiał po katastrofie z merem gminy Vizille, na terenie której doszło do katastrofy. Alain Berhault powiedział gazecie, że miejce gdzie doszło do wypadku jest najniebezpieczniejsze na całm odcinku. Dodał, że autokar z pielgrzymami nie powinien jechać tą drogą, na której obowiązuje zakaz ruchu dla autobusów. Pojazdy, jadące tamtędy powinny mieć - zgodnie z przepisami - obowiązkowo podwójny system hamulcowy. A tego systemu polski autokar nie miał - powiedział Alain Berhault.
"Le Monde" pisze natomiast , że według wstępnych ustaleń przyczyną wypadku była nadmierna prędkość i kłopoty z układem hamulcowym.
