Rzymska "La Repubblica" powraca do irytacji Benedykta XVI, który w momencie nominacji następcy kardynała Glempa nie posiadał pełnej wiedzy o osobie kandydata. Zdaniem dziennika, papież jest przybity i wściekły i czuje się osamotniony. Według niektórych współpracowników papieża, Benedykt XVI popełnił błąd, ponieważ po pierwszych doniesieniach o agenturalnej przeszłości arcybiskupa Wielgusa powinien był wezwać go do siebie, a od polskich hierarchów zażądać dokładnego zbadania archiwów. Tymczasem zgodził się na ogłoszenie komunikatu o pełnym zaufaniu do arcybiskupa.
W wywiadzie dla "Corriere della Sera" były premier Leszek Miller podziela opinię Prymasa, że materiały IPN to makulatura i wyraża przekonanie, że w sprawie metropolity warszawskiego papież posłuchał bardziej władz państwowych, niż Kościoła. Według Millera, rządzący dziś Polską nie zadowalają się babraniem w przeszłości, lecz chcą poddać w wątpliwość 17 lat demokracji.