Premier przypomniał, że ptasia grypa jest chorobą ptaków, a nie ludzi. Powiedział, że nikt nie powinien czuć się zagrożony, szczególnie, jeśli przestrzega podstawowych zasad.
Kazimierz Marcinkiewicz podkreślił, że rząd podejmie wszelkie działania, by hodowle drobiu nie były zagrożone. Premier zadeklarował, że on sam dziś na kolację będzie jadł drób.
W południe minister Rolnictwa Krzysztof Jurgiel potwierdził, że u dwóch martwych łabędzi w Toruniu wykryto ptasią grypę. Na razie nie wiadomo, czy ptaki zabił groźny także dla ludzi wirus H5N1. Wykażą to badania w laboratorium referencyjnym w Londynie, do którego wysłano próbki. Wyniki mają być znane w połowie przyszłego tygodniu.