Premier przypomniał, że w rządzie pracuje aż pięć kobiet i wszystkie zajmują niezwykle ważne stanowiska. Kaczyński zapewnił, że jego partia nie stosuje żadnych parytetów względem płci, a obecność kobiet w PiS-ie jest wynikiem naturalnego, zdrowego wyścigu.
Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że nadal kobiety i mężczyźni nie są w pracy traktowani na równi. Przyznał, że wysokość pensji jest różnicowana ze względu na płeć. Zdaniem prezesa PiS tę niewłaściwą praktykę trzeba zmienić, a pomóc w tym mają kandydatki do parlamentu Prawa i Sprawiedliwości