4 lutego premier Donald Tusk stanie przed hazardową komisją śledczą. Jej przewodniczący Mirosław Sekuła liczy na to, że to przesłuchanie wyjaśni rozbieżności w zeznaniach byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i sekretarza Kolegium ds. służb specjalnych Jacka Cichockiego.
Premier brał udział w spotkaniu z Kamińskim i Cichockim, na którym dyskutowano o aferze hazardowej. Pojawiły się jednak rozbieżności w sprawie przebiegu i treści tego spotkania, które może wyjaśnić komisji Donald Tusk. Sekuła zaznaczył, że przesłuchanie szefa rządu jest zatem nadzwyczaj ważne, a być może nawet kluczowe dla całej sprawy.
Główna rozbieżność dotyczy oceny materiałów CBA, przedstawionych szefowi rządu. Mariusz Kamiński podczas zeznań mówił o tym, że działania wokół ustawy hazardowej były nielegalne i podlegają pod kodeks karny. Tymczasem minister Cichocki wskazywał, że były szef CBA podkreślał jedynie, że są one nieetyczne.
5 lutego przed komisją stanie Jarosław Kaczyński, a 5 dni później Anita Błochowiak i Leszek Miller.