Działania naszego kontyngentu w tym kraju na łamach amerykańskiego tygodnika krytycznie ocenili anonimowi dowódcy armii USA.
Według prezydenta Komorowskiego w całym Afganistanie jest "gorzej a nie lepiej" i takie artykuły czy wypowiedzi są przejawem ogólnej frustracji w międzynarodowym społeczeństwie, które jest przecież zaangażowane w afgańską operację. Zdaniem prezydenta przy takich publikacjach powstaje pytanie o możliwości polskiego kontyngentu związane z angażowaniem się w operacje na miejscu.
Bronisław Komorowski przypomniał przy tej okazji, że to polski kontyngent jako jeden z nielicznych w Afganistanie nie ma tak zwanych "narodowych ograniczeń" jeśli chodzi o udział żołnierzy w afgańskich operacjach.
Bronisław Komorowski podkreślił również, że dla niego ważniejsze od medialnych spekulacji i krytycznych artykułów w amerykańskiej prasie, są opinie dowódców armii USA o naszych żołnierzach. Ważne jest też zdaniem prezydenta, żeby wyciągać razem wnioski z tego co niewątpliwie wymaga krytycznej oceny ze strony wszystkich członków Sojuszu Północnoatlantyckiego, czyli z dotychczasowej strategii NATO w Afganistanie.
Tuż po publikacji w tygodniku "Time" artykułu o polskich żołnierzach w Afganistanie minister obrony nazwał go "oburzającym" i "nieprawdziwym". Bogdan Klich poprosił o wyjaśnienia amerykańskich dowódców, Johna Campbella i głównego dowódcy sił NATO w Afganistanie generała Davida Petraeusa. Obaj generałowie wysłali do szefa MON listy, w których napisali, że polscy żołnierze świetnie wykonują swoje zadania.
W artykule anonimowi amerykańscy żołnierze krytycznie wyrażali się o działalności Polaków w prowincji Ghazni. Zarzucali im brak aktywności, co miało doprowadzić do wzmocnienia talibów w tym rejonie. Zarzucili też dowódcom niższego szczebla bałagan w logistyce i brak decyzyjności.
Nieoficjalnie mówi się, że zarzuty anonimowych amerykańskich żołnierzy mogą odnosić się do działań szóstej zmiany polskiego kontyngentu, która w Afganistanie służyła poprzedniej zimy. Ich następcy z siódmej zmiany mieli bowiem opinię nadzwyczaj aktywnych i skutecznych w walce z rebeliantami.