Lech Kaczyński spotka się wtedy z szefami redakcji, historykami IPN, którzy zajmują się problematyką lustracji oraz senatorem Zbigniewem Romaszewskim. Prezydent powiedział, że wśród tych osób znajdują się zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy obecnej nowelizacji ustawy lustracyjnej.
Lech Kaczyński zaznaczył, że problemem jest nie sama idea lustracji, lecz sposób jej przeprowadzenia. Prezydent odniósł się między innymi do tak zwanej "listy agentów": Nie jest jasne, na jakiej zasadzie wpisywać na nią ludzi, których podejrzewa się o współpracę ze służbami PRL.
Prezydent powiedział, że dostrzega zarówno wady, jak i zalety przyjętych przez Sejm rozwiązań ustawy lustracyjnej, ale wciąż waha się z podjęciem ostatecznej decyzji w sprawie jej przyjęcia, bądź zawetowania.
Trzecia możliwość to skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.