Wizyta rozpoczęła się od złożenia kwiatów na grobie Wincentego Witosa w Wierzchosławicach . Prezydent uczcił w ten sposób pamięć polskiego posła na sejm galicyjski, jednego z liderów ruchu ludowego przed pierwszą wojną światową i premiera Polski w okresie międzywojennym.
Kaczyński przypomniał, że Witos właśnie tam mieszkał, a ta ziemia to miejsce, gdzie powstawał nowoczesny ruch ludowy w Polsce. Podkreślił, że także tam miały miejsce pierwociny odrodzenia ruchu ludowego po roku 1989.
W czasie wizyty w Wierzchosławicach prezydent Lech Kaczyński spotkał się także z miejscowymi rolnikami.
Po południu Lech Kaczyński przybył do Tarnowa, gdzie wziął udział w uroczystej sesji rady miasta. Wręczył tam odznaczenia z okazji Święta Niepodległości. Odsłonił też pamiątkową tablicę na ścianie tarnowskiego ratusza.
Przebywając w Tarnowie prezydent zadeklarował, że jest gotów do rozmów o perspektywie wejścia Polski do strefy euro.
Powiedział, że "droga do euro jest nieunikniona, ale nie musi się kończyć na roku 2012". Zaprzeczył, jakoby porozumiał się w tej sprawie z premierem podczas Rady Gabinetowej. Podkreślił jednak, że jest gotów do rozmowy, co nie oznacza, iż jest gotowy do przyjmowania ostatecznych terminów. Prezydent dodał, że własna waluta jest niezwykle istotnym elementem suwerenności kraju, ale wprowadzenie euro zapewniłoby Polsce znacznie większą swobodę na rynku finansowym.
Tarnów był pierwszym polskim miastem, które ogłosiło niepodległość w 1918 roku.
Jutro prezydent pojedzie do Krakowa.