W pożarze w kopalni zginęło 13 osób. Trzynasty mężczyzna zmarł wczoraj po południu w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Miał poparzone 70 procent powierzchni ciała. W siemianowickim szpitalu nadal przebywa osiemnastu górników, ich stan jest ciężki, jeden z nich jest cały czas nieprzytomny. Sprawą wypadku w kopalni Wujek-Śląsk zajęła się prokuratura.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.