Zarzucił prezydentowi i opozycji, że podczas debaty nad ustawami skupiali się wyłącznie na tym, że rząd chce rzekomo prywatyzować placówki zdrowia. Jego zdaniem, było to duże nadużycie, które pojawia się także przy drugim etapie reformy służby zdrowia, czyli ustalaniu koszyka świadczeń gwarantowanych. Jakub Szulc zapewnił, że - wbrew temu co twierdzi opozycja - nigdzie nie ma mowy o tym, że pacjenci będą musieli współpłacić za świadczenia.
Z kolei minister zdrowia Ewa Kopacz zaapelowała do prezydenta, aby ten skłonił szefa swojej kancelarii Piotra Kownackiego do wyjaśnienia sprawy nieprawidłowości w Banku Ochrony Środowiska. Kopacz wyraziła przekonanie, że cała sprawa mogła mieć charakter nie polityczny, ale korupcyjny. Szefowa resortu zdrowia zasugerowała, iż Lech Kaczyński, kształtując swoją opinię o propozycjach rządu dotyczących służby zdrowia, mógł być pod wpływem Piotra Kownackiego. Prezydent powinien wytłumaczyć sie Polakom ze swojej decyzji i kategorycznie odciąć się od takiego wpływu - dodała Ewa Kopacz.
