Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Proces ws. tragicznego wypadku w którym zginęło 10 maturzystów

0
Podziel się:

Przed białostockim sądem trwa proces w sprawie wypadku autokaru pod Jeżewem, do którego doszło prawie trzy lata temu. Zginęło wtedy 13 osób, w tym 10 białostockich maturzystów. Śledztwo wykazało, że kierowca miał padaczkę.

Podczas dzisiejszej rozprawy zeznawali jego koledzy. Na sądowym korytarzu powtarzali informacje o chorobie.

W opinii jednego z kierowców mężczyzna mógł mieć guza w mózgu i dlatego tracił przytomność. Wiadomo, że były też plotki o padaczce. Kierowcy nie wiedzą zaś czy szef firmy "Kosmos" zatrudniał osoby mające kłopoty ze zdrowiem. Właściciele agencji turystycznej Kosmos będą odpowiadać w odrębnym procesie.

Teraz na ławie oskarżonych zasiada osiem osób, między innymi lekarka i specjaliści BHP. Zdaniem prokuratury osoby te poświadczały nieprawdę w zwolnieniu lekarskim i ewidencji czasu pracy.

Według opinii biegłego kierowca autokaru - który był jedną ze śmiertelnych ofiar wypadku - nieprawidłowo wyprzedzał inne auto. Jechał za szybko i wyprzedzał w czasie, gdy z naprzeciwka nadjeżdżała ciężarowa laweta. To właśnie doprowadziło do czołowego zderzenia obu pojazdów, a w konsekwencji do śmierci tak wielu osób.
Po zderzeniu pojazdów autokar stanął w płomieniach - zapaliło się paliwo ze zniszczonego zbiornika pojazdu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)