Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Proces ws. wypadku policjantów pod Siedlcami w 2006 r.

0
Podziel się:

Prokuratura zażądała kar więzienia w zawieszeniu dla policjantów, oskarżonych w związku ze śmiercią podwładnych w wypadku pod Siedlcami w 2006 roku.

Dla Tomasza S., byłego dyrektora departamentu bezpieczeństwa MSWiA, oraz Waldemara P., byłego komendanta komisariatu kolejowego na Dworcu Centralnym w Warszawie, prokuratura domaga się kary roku więzienia w zawieszeniu na trzyletni okres próby oraz 5 lat zakazu pełnienia kierowniczych funkcji w administracji publicznej.

Zdaniem prokuratury nie ulega wątpliwości, że były komendant komisariatu kolejowego Waldemar P. przekroczył swe uprawnienia, wykorzystując nieoznakowany radiowóz policyjny do celów prywatnych. Na prośbę Tomasza S., który spóźnił się na ostatni pociąg do Siedlec, Waldemar P. wydał podwładnym polecenie odwiezienia go do domu. Policjanci - sierżant Justyna Zawadka i młodszy aspirant Tomasz Twardo -odwieźli dyrektora do Siedlec. W drodze powrotnej zginęli, gdy ich samochód prawdopodobnie wpadł w poślizg i stoczył się do rozlewiska rzeki Kostrzyń.

Według prokuratury, Tomasz S. podżegał Waldemara P. do popełnienia przestępstwa. Prokurator podkreśliła w mowie końcowej, że podżeganiem i nakłanianiem do przestępstwa może być również udzielanie rad, nakłanianie lub prośba o wykonanie czynności niezgodnej z prawem. Prokurator dodała, że oskarżeni narazili interes publiczny, gdyż pozbawili radiowozu rejon działania komisariatu kolejowego.

Członkowie rodzin zabitych policjantów zwrócili się do sądu o wymierzenie sprawiedliwych kar.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)