Arabista z Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Andrzej Kapiszewski podkreślił w rozmowie z IAR, że większość Irakijczyków, głównie szyici, opowiada się za karą śmierci dla Husajna. "W opublikowanym przedwczoraj w Iraku badaniu opinii publicznej ponad 57 procent Irakijczyków było zadowolonych ze skazania Saddama Husajna na śmierć" - wyjaśnił arabista.
Wiele wskazuje na to, że egzekucja Husajna będzie tajna, bez podania miejsca ani czasu. Chodzi o to, aby publicznym straceniem dyktatora nie sprowokować wybuchu zamieszek wśród zwolenników dyktatora.
Według prof. Kapiszewskiego, ataków terrorystycznych nie da się uniknąć, choć ich skala nie będzie większa niż do tej pory. "Ta partyzantka, niezależnie od tego, że codziennie jest w stanie spowodować śmierć kilkudziesięciu osób, nie jest na tyle zorganizowana, by mogła dokonać czegoś absolutnie spektakularnego" - twierdzi Kapiszewski.
Teraz wykonanie kary śmierci musi nastąpić najpóźniej w ciągu 30 dni. Wyrok musi jeszcze zatwierdzić prezydent bądź któryś z wiceprezydentów Iraku, ale ta decyzja jest niemal przesądzona.