Janusz Kaczmarek zastrzegł, że proces ekstradycji Edwarda Mazura może trwać długo. Podkreślił, że mamy do czynienia z procesem opartym na materiale dowodowym, ale - jak zaznaczył - w standardach amerykańskich może to trwać od roku do półtora.
Janusz Kaczmarek powiedział także, iż w trakcie śledztwa w sprawie zabójstwa generała Marka Papały na terenie Polski przesłuchano w charakterze świadków około 400 osób. Kilkadziesiąt z nich odpowiadało na pytania śledczych kilkakrotnie.
Prokurator krajowy powiedział, że w czasie postępowania występowano z wnioskami o wykonanie czynności procesowych do wielu krajów. Wśród nich wymienił Szwecję, Danię, Wielką Brytanię, Francję, Szwajcarię, Niemcy, Austrię, Rosję, Włochy i Stany Zjednoczone. Dodał, że także polscy policjanci i prokuratorzy pracowali poza granicami naszego kraju, między innymi, w Szwecji, Danii, Austrii, Niemiec i Stanów Zjednoczonych. Janusz Kaczmarek zapewnił też, że na początku śledztwa zlecono wykonanie wszystkich możliwych ekpertyz kryminalistycznych.