Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura - Smoleńsk - śledztwo

0
Podziel się:

Biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie zwrócili się do prokuratury o uzupełnienie próbek nagrań głosów z kokpitu prezydenckiego Tupolewa, który półroku temu rozbił się pod Smoleńskiem. Poinformował o tym zastępca naczelnego prokuratora wojskowego Zbigniew Woźniak. Dodał, że w najbliższym czasie do Polski ma trafić z Rosji kolejna część materiałów dowodowych - w tym protokoły sekcji zwłok i opinie sądowo - lekarskie dotyczące części ofiar. Zbiegniew Woźniak mówił, że Rosjanie nie mają jeszcze całości dokumentacji sądowo - medycznej.

Prokurator generalny Andrzej Seremet wyraził nadzieję, że śledztwo polskiej prokuratury będzie się toczyło szybciej i materiały z Rosji będą do nas trafiać szybciej niż obecnie. Zaapelował też o umiar w formułowaniu krytyki pod adresem śledztwa polskiej prokuratury.
Prokurator generalny mówił, że - wbrew niektórym doniesieniom - w nocy z 10 na 11 kwietnia żaden z polskich prokuratorów nie podpisywał porozumienia z przedstawicielami rosyjskiej prokuratury, dotyczącego zakresu śledztwa. Strona polska nie zgadzała się też na wykluczenie z dochodzenia wersji zamachu. Andrzej Seremet poinformował, że tej nocy polskim śledczym umożliwiono udział w posiedzeniu rosyjskich prokuratorów. Polscy prokuratorzy przedstawili postulaty udostępnienia materiałów rosyjskiego śledztwa, który został uwzględniony przez Rosjan. Prokurator Seremet zaprzeczył też, by tej nocy ustalono czas katastrofy. Mówił również, że polscy prokuratorzy nie godzili się wtedy na pozostawienie czarnych skrzynek do dyspozycji MAK - tej kwestii strona rosyjska im nie przedstawiała.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)