Gilowska była już przesłuchiwana przez gdańskich prokuratorów. Teraz jest to przesłuchanie uzupełniające. Tematem zeznań uzupełniajacych jest prawdopodobnie rozbieżność w datach zarejestrowania Gilowskiej jako agentki o pseudonimie "Beata". W karcie rejestracyjnej przedstawionej jej przez zastępcę rzecznika interesu publicznego był wpis rejestracji TW "Beata" z 1987 roku, tymczasem z dokumentów sądowych wynika, że została zarejestrowana rok wcześniej.
Według rzeczniczki gdańskiej Prokuratury Okręgowej Grażyny Wawryniuk, prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie szantażu lustracyjnego Zyty Gilowskiej jeszcze nie zapoznali się z oryginałami dokumentów rejestracyjnych, które - jak wyjaśniła rzeczniczka - mają klauzulę tajności i są w dyspozycji ABW.
W środę ma zapaść wyrok w procesie lustracyjnym Zyty Gilowskiej, wszczętym przez Sąd Lustracyjny z urzędu.
W przypadku pozytywnego wyroku Sądu premier zamierza zaroponować Zycie Gilowskiej stanowisko wicepremiera do spraw gospodarczych i ministra finansów.