Rzeczniczka prokuratury Marzanna Mucha-Podlewska podkreśliła, że śledczy wciąż mają nadzieję, że biznesmen stawi się w prokuraturze. Krauze poinformował wcześniej w oświadczeniu, że nie może stawić się na zaplanowanym na dziś przesłuchaniu, gdyż dowiedział się o nim z mediów.
Jak powiedziała rzeczniczka prokuratury, z korespondencji z obrońcą Krauzego mecenasem Andrzejem Miklasem wynika, że do niedawna utrzymywał on kontakty ze swoim klientem i przekazywał mu informacje z prokuratury. Następnie, 24 września poinformował prokuraturę, że nie ma pełnomocnictw do odbierania w imieniu swojego klienta korespondencji - w tym wezwań z prokuratury. Według Muchy-Podlewskiej, jest to "wybieg obrońców Krauzego".
Jak podkreśliła rzeczniczka prokuratury, prokuratura wysłała wezwanie do stawienia się Krauzego w prokuraturze na wszystkie znane jej adresy zamieszkania biznesmena oraz do jego adwokatów.
Ryszard Krauze miał być dziś przesłuchany w charakterze podejrzanego w sprawie przecieku o akcji Centralnego Biura Śledczego w ministerstwie rolnictwa. Jeden z najbogatszych Polaków jest podejrzany o złożenie fałszywych zeznań w sprawie przecieku z akcji CBA oraz utrudnianie śledztwa. Grozi za to do 5 lat więzienia.