Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura Wojskowa-IPN-dokumenty-Smoleńsk

0
Podziel się:

Prokuratura Wojskowa nie dokonała żadnych czynności, które możnaby nazwać lustracją pilotów Tu-154 - oświadczył Naczelny Prokurator Wojskowy.

Pułkownik Jerzy Artymiak mówił na konferencji prasowej, że zwrócono się do IPN o odpowiednie dokumenty, żeby rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej nie musiały być ponownie przesłuchiwane przez stronę rosyjską. "Działania prokuratury miały na celu zminimalizowanie ujemnych skutków dla tych osób, których ponowne przesłuchanie mogłoby się wiązać z kolejną niekomfortową sytuacją. Z tego powodu prokuratorzy zdecydowali się oprzeć tylko na dokumentach" - powiedział pułkownik Artymiak.
Dane, o które wystąpiła strona rosyjska, znajdują się jedynie we wnioskach paszportowych. Dwa urzędy stanu cywilnego poinformowały, że dokumenty znajdują się w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej, stąd też pismo prokuratury do IPN o udostępnienie danych. Naczelny Prokurator Wojskowy zapewnił, że dokumenty te nie były i nie będą przekazane stronie rosyjskiej. Jak powiedział, będą przekazane tylko te informacje, które można uznać, że rzeczywiście są potrzebne dla celów wskazanych we wniosku.
Pułkownik Zbigniew Rzepa dodał, że strona polska rozważa zwrócenie się do Rosjan o podobne dokumenty dotyczące na przyklad kontrolerów lotu w Smoleńsku. "Jeżeli nasi biegli stwierdzą, że potrzebne będą dla nich analogiczne dane, powiedzmy wyuczonego lub wykonywanego zawodu dziadka jednego z nich, to oczywiście w tym zakresie skierujemy stosowny wniosek o pomoc prawną i będziemy oczekiwali na zasadzie wzajemności jego realizacji" - powiedział pułkownik Rzepa.
W lutym Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie zwróciła się do Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN z pilnymi wnioskami o nadesłanie dokumentacji dotyczącej osób najbliższych majora Arkadiusza Protasiuka i podpułkownika Roberta Grzywny.
Prokuratura uzasadniła swoją prośbę realizacją wniosku Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej o międzynarodową pomoc prawną. Żądanie prokuratury wojskowej obejmowało niezwłoczne przesłanie "kserokopii poświadczonych za zgodność z oryginałem" wniosków o wydanie paszportu odnośnie rodzeństwa, rodziców dziadków, a ponadto innej posiadanej dokumentacji odnośnie rodzeństwa, rodziców i dziadków pilotów. Chodziło o informacje m.in. dotyczące urodzenia, zgonu, małżonka, rozwodu, miejsca zameldowania i wydania dowodu osobistego, członków rodziny, obywatelstwa, wykształcenia oraz wykonywanego zawodu.
Żądanie prokuratury spotkało się z zaniepokojeniem ze strony IPN, a także niektórych mediów.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)