Według polityka PiS istnieją przesłanki o niepoczytalności byłego prezesa PZU. W jego opinii świadczą o tym chociażby zarzuty postawione Jaromirowi Netzlowi - o posiadanie substancji odurzających. Mularczyk powołał się tu na informacje prasowe mówiące o tym, że Netzel zażywał leki oddziałujące na psychikę.
Arkadiusz Mularczyk powołał się również na przypadek przesłuchania prokuratora Jarosława Dusia, który zeznawał przed komisją w obecności psychologa. Jednak zdaniem przewodniczącego i biegłych prokurator sam przyznał, że ma problemy z odbieraniem rzeczywistości w związku z tym obecność lekarza była usprawiedliwiona.
Zdaniem ekspertów odnoszących się do wniosku posła PiS należy najpierw rozpocząć przesłuchanie świadka. Dopiero jeśli powstaną wątpliwości co do zeznań świadka wtedy będzie można rozważyć przesłuchanie byłego prezesa PZU w obecności biegłego psychologa.