Występując na zaaranżowanej przez ONZ konferencji w Bagdadzie Maszhadani zarzucił Amerykanom doprowadzenie do krwawego konfliktu wewnętrznego. Wezwał Stany Zjednoczone, żeby nie wtrącały się do spraw Iraku i innych krajów muzułmańskich. Przewodniczący parlamentu uznał też, że jeśli rządowy plan pojednania narodowego ma się powieść, musi być zrealizowany przez samych Irakijczyków i wszystkich Irakijczyków.
Według jednego z punktów planu, nie mogą liczyć na pobłażanie między innymi ci, którzy walczą z siłami koalicyjnymi. Wielu irackich polityków uważa, że w tej sytuacji nie ma co liczyć na powodzenie planu, bo niemal wszystkie sunnickie i szyickie bojówki atakują wojska koalicji.
Niezręczność Amerykanów w Iraku i ujawniane od miesięcy przestępstwa wojenne są gorzką pigułką dla Pentagonu. Efektem głębokich przemyśleń jest zapewne ujawniony przez niektóre media wojskowy projekt zasad postępowania opracowany przez jednego z byłych amerykańskich dowódców w Iraku. Generał David Petraeus zawarł w projekcie zasadniczy wniosek: â?ľUtrata moralnej racji działania w obcym kraju, to przegrana wojna".
