Obecne prawo zamówień publicznych pozwala wykonawcom legitymować się doświadczeniem i potencjałem...podwykonawców. W efekcie na polskich budowach zagościło mnóstwo firm-teczek: bez sprzętu, bez robotników, i co najgorsze bez pieniędzy na realizację nierentownych zleceń.
"Puls Biznesu" pisze, że Urząd Zamówień Publicznych przedstawił właśnie propozycje zmian w prawie zamówień publicznych, które wzmocnią kontrolę zamawiających nad generalnymi wykonawcami.
"Zamawiający będzie mógł zastrzec obowiązek wykonania przez samego wykonawcę kluczowych części zamówienia na roboty budowlane lub usługi. Wykonawca w zakresie dotyczącym zastrzeżonej nie będzie mógł polegać na zasobach innych podmiotów" - napisano w uzasadnieniu do nowelizacji ustawy.
"Puls Biznesu" zauważa, że nowy przepis wyeliminuje firmy-teczki, ale uderza też w wykonawców działających od wielu lat. Mocno przetrzebi konkurencję, co w efekcie może doprowadzić do wzrostu cen.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Puls Biznesu"/kry/dyd