Wyniki sprzedaży nie są jednolite. Najgorzej jest na rynku benzyny. W pierwszym półroczu jej konsumpcja wyniosła około 1,9 miliona ton, czyli o 5 procent mniej niż przed rokiem. Eksperci winą za ten stan rzeczy obarczają rosnące ceny, które doprowadziły do ograniczenia zakupów przez klientów indywidualnych.
Na drugim biegunie znajduje się sprzedaż diesla. Mimo że także tu ceny poszybowały, to konsumpcja wzrosła aż o 10 procent. To efekt wzrostu gospodarczego. Realizowane są duże inwestycje infrastrukturalne, na dieslu zaś jeżdżą głównie ciężarówki i auta dostawcze.
Więcej w "Pulsie Biznesu".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Puls Biznesu"/kl/jj