Sonik pokonał wczorajszy odcinek pokonał z drobnymi przygodami, ale dojechał do mety na piątym miejscu, nie tracąc wiele czasu do lidera. Zawodnik powiedział na mecie, że jechał spokojnie, bo oszczędza maszynę na decydujący pustynny etap. Na odcinku specjalnym uszkodził rurę wydechową, jednak udało mu się naprawić usterkę.
Jutro przed zawodnikami jeden z najtrudniejszych etapów całego rajdu. Teren robi się coraz bardziej pustynny i niebezpieczny.
Rajd wielkimi krokami zbliża się do najbardziej suchej na świecie pustyni Atacama. Przejazd przez nią jest powszechnie uznawany przez zawodników za najtrudniejszy etap rajdu. To tam ma się on rozstrzygnąć.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.