Chodzi o sprawę Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie. W jego władzach zasiadają dwaj parlamentarzyści Miron Sycz z PO, który jest członkiem rady nadzorczej i Adam Krzyśków z PSL, który jest prezesem stowarzyszenia.
W 2007 roku Fundusz przyznał 40 tysięcy złotych dotacji na budowę wiaty edukacyjnej w Górowie Iławeckim. Z wnioskiem o dofinansowanie wystąpiło założone przez posła Sycza stowarzyszenie, którego siedziba znajduje się w domu parlamentarzysty. We władzach organizacji zasiada też żona Mirona Sycza. Stowarzyszenie, które wybudowało wiatę nie miało żadnych praw do ziemi, na której miała ona powstać. Była ona własnością posła Mirona Sycza.
NIK w swym raporcie pokontrolnym pisze między innymi o nieprawidłowościach w rozpatrywaniu wniosku, braku pozwolenia na budowę wiaty, naruszeniu wymogów związanych z zawieraniem umowy w sprawie dotacji i braku kontroli nad inwestycją.
Izba skrytykowała również sposób wydatkowania środków publicznych przez Fundusz i wytknęła stowarzyszeniu złą księgowość.
W tej sprawie toczy się też śledztwo prowadzone przez olsztyńską prokuraturę.