Izba oceniła krytycznie reformę tej gałęzi gospodarki. Według kontrolerów zbyt długie przygotowywanie tego programu spowodowało dezaktualizację jego założeń jeszcze przed zatwierdzeniem przez Radę Ministrów.
W rezultacie nie osiągnięto tego co zamierzano - nie nastąpił wzrost wydobycia i eksportu siarki. Nie zwiększono też środków umożliwiających przyspieszenie likwidacji kopalń.
Z raportu wynika poza tym, że system finansowania likwidacji kopalń uniemożliwiał szybką i efektywne ich zamykanie.
Rada Ministrów nałożyła na Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska obowiązek pokrywania w zasadzie wszystkich wydatków przedsiębiorstw likwidujących kopalnie, ale równocześnie zawężono zakres finansowania dotacją z Funduszu.
Minister gospodarki Piotr Woźniak nie ustosunkował się na razie do raportu. Jak nam wyjaśnił jeszcze nie zapoznał się z tym dokumentem. Przyznał, że w tak zwanej ustawie siarkowej umieszczono niewykonalny zapis, w myśl którego Fundusz miałby obowiązek zapłaty odpraw pracowniczych. Tę wadę prawną według niego należy usunąć. Dodał, że prace nad tym trwają. Zapewnił, że do końca tego półrocza problem będzie rozwiązany.
Raport dotyczy okresu od 1998 roku do 2005 roku. Dokument oficjalnie zostanie przedstawiony jutro.
