Zdaniem komentatorów niedzielny wyścig o Grand Prix Hiszpanii będzie niezwykle zacięty. Kimi Raikkonen, zgodnie z oczekiwaniami, zajął w kwalifikacjach pierwsze miejsce, był bardzo szybki przez cały weekend. Dużym zaskoczeniem było natomiast drugie miejsce bolidu Fernanda Alonso z Renault. Hiszpan świetnie spisywał się w tych kwalifikacjach, sprawiając radość 100 tysiącom widzów na Circuit de Catalunia.
Robert Kubica też jeździł równo w całych kwalifikacjach. Jutro stanie na starcie obok trzeciego- Brazylijczyka Felippe Massy z Ferrari. Za nimi znajdą się kierowcy McLarena - Lewis Hamilton i Heikki Kovalainen.
Massę, Kubicę i Hamiltona dzieliły w sumie tylko 4 setne sekundy, zatem rywalizacja w kwalifikacjach była wyrównana. Potwierdziły się słowa Roberta Kubicy o tym, że wszyscy świetnie znają hiszpański tor i różnice pomiędzy kierowcami będą znacznie mniejsze niż w pierwszych trzech wyścigach sezonu.
W niedzielnym wyścigu Kimi Raikonenna pewnie nikt nie dogoni, ale walka kolejnej szóstki może być fascynująca. Grand Prix Hiszpanii jest szczególnie interesujące dla Polaków, gdyż trzecie miejsce Roberta Kubicy na podium jest bardzo realne.