Marszałek Senatu podkreślił, że w okresie stanu wojennego Solidarność Walcząca była drugą organizacją po Solidarności. "Jesteśmy z tych samych korzeni, chociaż drogi nasze rozeszły się. Cieszę się, że dzisiaj zeszły się one ponownie" - mówił marszałek Borusewicz do kilkuset działaczy Solidarności Walczącej w sali Kolumnowej Sejmu. Dziękował wszystkim za to, że przysłużyli się Polsce narażąjąc swoje bezpieczeństwo osobiste czy karierę.
Kornel Morawiecki, przywódca Solidarności Walczącej, dziękował za to, że jej przywódcy mogli znaleźć się w tak symbolicznym miejscu - w Sejmie wolnej Rzeczpospolitej Polski.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka, który współorganizuje obchody 25 - lecia Solidarności Walczącej, cieszył się, że Instytut mógł dołożyć swoją cegiełkę do przypomnienia społeczeństwu historycznej roli, jaką Solidarność Walcząca odegrała w latach 80 - tych.
Działacze Solidarności owacją na stojąco powitali byłego premiera Jana Olszewskiego, Annę Walentynowicz, senatora Zbigniewa Romaszewskiego oraz rosyjskiego dysydenta Władimira Bukowskiego.
Mija 25 lat od powstania Solidarności Walczącej. Ta antykomunistyczna, niepodległościowa organizacja podziemna została założona we Wrocławiu przez Kornela Morawieckiego .
Była to jedyna formacja polityczna, która od momentu powstania głosiła w swoim programie upadek komunizmu oraz niepodległość Polski i innych narodów zniewolonych przez tę ideologię. Mówiła też o suwerenności republik radzieckich, a także o zjednoczeniu Niemiec.
