Baryłka ropy kosztuje na światowych rynkach od 75 do 79 dolarów. Zdaniem ekspertów przede wszystkim amerykańskie rezerwy ropy są dość duże. Do spadku cen mogła też przycznić się wiadomość o otwarciu ważnego rruruciąhu między USA a Kanadą. Zamknięto go tydzień temu po poważnej awarii.
Naftowy kartel OPEC opowiedział się za utrzymaniem cen ropy na obecnym poziomie 70-80 dolarów:"Nie chcemy wprowadzać zamieszania, obecna sytuacja nas zadowala. Poza tym chcemy uniknąć kolejnej światowej recesji" - mówił w tym tygodniu szef OPEC Abdullah al-Badri.
Zdaniem ekspertów oznacza to, że kraje OPEC nie zwiększą ani nie zmniejszą wydobycia ropy w najbliższym czasie.