Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja-były wicepremier o Chodorkowskim

0
Podziel się:

Były rosyjski wicepremier, lider partii Sojusz Sił Prawicowych Borys Niemcow uważa, że w Rosji panuje dyktatura. To komentarz znanego rosyjskiego działacza opozycyjnego po wyroku w sprawie Michaiła Chodorkowskiego i Płatona Lebiediewa.

Moskiewski sąd uznał Michaiła Chodorkowskiego - byłego szefa Jukosu, i jego wspólnika biznesowego Płatona Lebiediewa za winnych w drugim procesie. Byli oskarżeni o kradzież 218 milionów ton ropy ze swojego koncernu Jukos. Sąd uznał ponadto, że odbyło się to potajemnie, a uzyskane pieniądze wyprano, natomiast Chodorkowski i Lebiediew działali w składzie grupy przestępczej. Jednocześnie sąd umorzył z powodu przedawnienia część zarzutów wobec Chodorkowskiego i Lebiediewa w wątku dotyczącym kradzieży akcji spółki Wostocznaja Nieftianaja Kompania. Chodziło o akcje wartości 3 milionów 600 tysięcy rubli.
Borys Niemcow powiedział dziennikarzom, że dopóki rządzi premier Władimir Putin, Chodorkowski nie może wyjść na wolność. "Putin boi się Chodorkowskiego i chce, by w ogóle nie wychodził z więzienia. Taka jest przyszłość Rosji i to oznacza, że nie mamy państwa prawa, tylko dyktaturę. Taka jest prawda" - powiedział Niemcow.
Obrońcy Michaiła Chodorkowskiego i Płatona Lebiediewa zapowiadają złożenie apelacji od wyroku moskiewskiego sądu. Na ogłaszanie wyroku nie zostali wpuszczeni dziennikarze. Zgodnie z decyzją sędziego Wiktora Daniłkina, korespondenci opuścili salę posiedzeń, wyłączono też przekaz dźwiękowy z tłumaczeniem w pomieszczeniu dla prasy. Nie są znane przyczyny utajnienia procesu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)