Wśród zadań, jakie postawił przed armią prezydent Miedwiediew, jest wprowadzenie gotowości bojowej dla stacji radiolokacyjnych rozmieszczonych w Kaliningradzie; następnie rozmieszczenie na terytorium obwodu kompleksów rakietowych "Iskander". "Wykonamy to zadanie w ściśle wskazanym przez prezydenta czasie" - zapowiedział dowódca wojsk obrony powietrzno-kosmicznej generał Oleg Ostapienko. Dodał, że tego typu systemy rakietowe mogą nie tylko unieszkodliwiać elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, ale i wykonywać wiele innych zadań bojowych. Rakiety typu "Iskander" w zależności od wersji mają zasięg od 300 do 500 kilometrów. Ich prędkość i zwrotność pozwala na oszukiwanie systemów obrony przeciwrakietowej. Niektórzy eksperci sugerują, że są one zdolne do przenoszenia głowic jądrowych. Rosyjska armia nigdy nie zaprzeczyła tym twierdzeniom.
IAR