Putin choć kierował Jedną Rosją to nigdy nie był jej członkiem. Rezygnując z pozycji partyjnego lidera prezydent odwołał się do światowej praktyki.-"Prezydent powinien być apolityczny, ponad partyjny" - oświadczył Władimir Putin. "Oprócz tego funkcjonuje demokratyczna praktyka, gdy szef rządu reprezentuje partię rządzącą i opiera się na jej większości parlamentarnej. Dlatego uważam za właściwe, aby na czele partii stał Dmitrij Miedwiediew" - dodał prezydent Rosji. Zabiegający o poparcie partyjnych kolegów Miedwiediew zapowiedział, że w Jednej Rosji skończył się czas jednomyślności. Partia powinna działać na zasadach demokratycznej konkurencyjności. Władze ugrupowania i przedstawiciele partii na stanowiska w administracji państwowej będą wybierani w tajnych głosowaniach a nie naznaczani przez wąskie grono liderów. "Wspólnie zróbmy z Jednej Rosji najnowocześniejszą i najbardziej interesującą partię jednej Rosji" - poprosił swoich partyjnych kolegów premier. Jednak wybór Miedwiediewa na szefa partii odbył się
jeszcze według starych zasad, w głosowaniu jawnym i jednogłośnie.
IAR