Zwolennicy między innymi: "Frontu Lewicowego", ruchu "Solidarność" i Partii Narodowej Wolności uczestniczyli w powyborczej demonstracji na Czystych Prudach, w centrum Moskwy. Pod hasłami "dość wyborczych fałszerstw" i "Putin wynocha" domagali się dymisji prezydenta Dmitrija Miedwiediewa i premiera Władimira Putina oraz unieważnienia wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych.
Według różnych źródeł, w demonstracji brało udział około 8 tysięcy osób. Po jej zakończeniu najbardziej krewcy zwolennicy radykalnej opozycji chcieli swoje zastrzeżenia co do uczciwości niedzielnego głosowania wykrzyczeć bezpośrednio pod oknami Centralnej Komisji Wyborczej. Gdy przerwali zagradzający im drogę kordon policji, funkcjonariusze użyli pałek i zatrzymali około 300 osób. Do aresztu trafili liderzy radykalnej opozycji: Ilia Jaszyn, Aleksander Nawalnyj i Jewgienia Czyrikowa. Wszyscy, jeszcze dziś staną przed sądem. Grożą im kilkudziesięciodniowe areszty.
Informacyjna Agencja Radiowa