"Rossijskaja gazieta", która udostępniła swoje łamy do dyskusji o roli Stalina, pisze, że niektórzy Rosjanie wspominają miliony ludzi zamordowanych w GUŁAG-ach, a inni zbierają się przy jego mogile, aby wyrazić swój szacunek do niego.
Ludmiła Aleksiejewa - szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej uważa, że jeśli Rosjanie nadal będą dumni ze Stalina, to w kraju mogą powtórzyć się tragiczne wydarzenia, do których doszło za jego rządów. W okresie rządów Stalina najstraszniejszy był szerzący się w całym kraju masowy terror.
Natomiast Iwan Mielnikow - jeden z liderów Komunistycznej Partii Rosji uważa, że gdyby na miejscu Stalina pojawił się słaby przywódca, to obecnej Rosji mogłoby nie być. Mielnikow twierdzi, że Związek Radziecki za czasów Stalina był krajem przodującym we wszystkich dziedzinach.
