To właśnie Komisja Europejska zgłosiła zastrzeżenia do zapisów umowy. Bruksela chce, by Rosjanie zgodzili się na równy dostęp do gazociągu tranzytowego Jamał-Europa dla wszystkich użytkowników unijnego rynku paliwowego. Unijni eksperci uważają również, że zasady naliczania stawek tranzytowych powinny być bardziej przejrzyste.
Po konsultacjach w ubiegłym tygodniu został wydany wspólny komunikat, z którego wynikało, że doszło do zbliżenia stron. Aneks do polsko-rosyjskiej umowy zakłada zwiększenie dostaw błękitnego paliwa dla naszego kraju do 10 miliardów 300 milionów metrów sześciennych rocznie, a umowa miałaby obowiązywać do 2037 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa