Informację na temat ustaleń przekazał biorący udział w szczycie główny lekarz sanitarny Rosji - Giennadij Oniszczenko. Według jego słów - gwarancje będą wystawiane przez Komisje Europejską oddzielnie dla każdego kraju i każdego produktu. Wcześniej Moskwa prowadziła indywidualne konsultacje z: Danią, Holandią i Hiszpanią. "Po otrzymaniu takich gwarancji i potwierdzeniu ich laboratoryjnymi testami będziemy wznawiać import." - dodał szef rosyjskich służb sanitarnych. "Teraz piłka jest po stronie Unii Europejskiej" - dodał Oniszczenko mówiąc o tym, że Bruksela musi wskazać rodzaj dokumentu, który będzie gwarancją jakości warzyw. "W dokumencie musi być informacja, że produkty zostały zbadane na obecność bakterii i jej tam nie stwierdzono" - zaznaczył główny lekarz sanitarny kraju.
Zdaniem ekspertów, można już mówić o zbliżeniu stanowisk w kwestii embarga na dostawy warzyw, ale do rozwiązania problemu jest jeszcze daleko.
IAR