Gazeta "Izwiestia" poinformowała, że po wyborach prezydenckich portrety Dmitrija Miedwiediewa podrożały dwukrotnie i zniknęły ze sprzedaży. W gabinetach gubernatorów, merów, dyrektorów i innych ważnych urzędników trwa wymiana portretów .
Nie wszyscy jednak pozbywają się portretów starego prezydenta, czyli obecnego premiera Władimira Putina. U gubernatora Obwodu Kaliningradzkiego na ścianie wiszą dwa portrety zarówno prezydenta jak i premiera. Natomiast przywódca Tatarstanu na ścianach portretów nie wieszał w ogóle. Za to w swoim gabinecie na półkach ma kilka oprawionych zdjęć. Oprócz najbliższej rodziny są zdjęcia z jego spotkań z prezydentem Miedwiediewem i premierem Putinem. Niektórzy urzędnicy wieszają jedno zdjęcie, na którym widać zarówno Miedwiediewa jak i Putina.