Gazeta wyjaśnia, że na przykład w sądownictwie wykorzystuje się technikę o nazwie "odciski palców mózgu", umożliwiającą zmierzenie potencjałów elektrycznych na skutek aktywności mózgu. Jak tłumaczy twórca metody, Amerykanin Lawrence Farwell, w pamięci przestępcy gromadzi się wiele szczegółów dotyczących zbrodni, a dzięki tej technice, można je odczytać z mózgu oskarżonego.
"Rzeczpospolita" pisze, że rozwój neurologii udoskonalił też techniki sprzedaży, co wykorzystywane jest w planowaniu kampanii reklamowych. Specjaliści tłumaczą, że o tym, jaki sposób promocji produktu jest najbardziej skuteczny, można się przekonać z pracy mózgu jego odbiorcy.
Szczegóły w dziale "Nauka" w "Rzeczpospolitej".
Rz/MagM/ab