Według gazety, British Airways w pierwszym kwartale tego roku miał stratę w wysokości ponad 400 milionów funtów. Linia ta zaczęła oszczędzać nawet na pasażerach, rezygnując z podawania bezpłatnych posiłków na trasach europejskich.
256 milionów euro strat zanotowała Lufthansa, a Air France/KLM zanotował straty w wysokości 500 milionów euro. Kryzys finansowy owoduje, że linie muszą oszczędzać, między innymi podnosząc ceny biletów.
"Rzeczpospolita" pisze, że problemy nie ominęły także tanich linii lotniczych. Wylicza, że Ryanair nie lata już w warszawskiego Okęcia, Norwegian skupia się przede wszystkim na trasach skandynawskich i zapowiedział skasowanie kilku połączeń na południe Europy, a EasyJet lata już tylko do i z Krakowa.
"Rzeczpospolita"/IAR/zm/dabr