Gazeta pisze, że program badawczy komisji dotyczy inwigilacji Kościoła w latach 80.. Komisja może sięgnąć po materiały arcybiskupa Wielgusa tylko wtedy, gdy zwróci się do niej o to sam arcybiskup.
Według regulaminu komisja może badać materiały dotyczące osób oskarżanych o współpracę z SB albo na wniosek Episkopatu, albo zainteresowanego. Episkopat nie jest ciałem nadrzędnym dla biskupa, więc może to zlecić komisji albo on sam, albo papież - wyjaśnia "Rzeczpospolita".
Prezes KAI Marcin Przeciszewski mówi gazecie, że jeżeli doradca prezesa IPN, doktor Antoni Dudek poinformował, iż w IPN znajdują się materiały dotyczące arcybiskukpa Wielgusa, to Kościelna Komisja Historyczna dla dobra sprawy powinna je dokładnie zbadać. Według niego powinna to być sprawa priorytetowa dla komisji.
Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej".
rzeczp/km/kal