Według statystyk Polacy zajęli blisko 90 procent z 1341 przeznaczonych dla nich stanowisk. Jednak większość z nich to posady najniższego szczebla - sekretarek i tłumaczy.
"Rzeczpospolita" wskazuje, że po skończeniu okresu preferencyjnego obejmowanie stanowisk przez naszych rodaków będzie bardzo trudne. Stare kraje członkowskie będą starały odrobić sobie lata, gdy obowiązywała zasada ustępowania miejsca nowym krajom.
A warunki stawiane kandydatom są często nie do spełnienia - na przykład wymaganie doświadczenia na stanowisku, na które wcześniej nie przyjmowano Polaków.
Więcej na ten temat w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa/Rz/łp/MagM