Z dostępnych dokumentów wynika, że najwyższej wpłaty na konto fundacji (w wysokości 50 tys. zł) dokonał niejaki Jan Gierałtowski, zamieszkały w Gierałtowicach, niedaleko Chudowa. Okazało się, że mężczyzna żył w XVI w. i był właścicielem zamku w Chudowie. Dotychczas prokuratura nie zbadała sprawy.
Ponadto śledczy oczekują dokumentów, na podstawie których amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd ukarała amerykański koncern Schering Plough za darowizny na konto fundacji. Wtedy zapadnie też decyzja o ewnetualnym podjęciu śledztwa - czytamy w artykule "Darowizna z XVI wieku" w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
iar/rzepa/ms/pul