Były polski wicepremier Leszek Balcerowicz jest wymieniany na giełdzie nazwisk jako potencjalny następca Dominique'a Straussa-Kahna - pisze "Rzeczpospolita". Szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego został aresztowany w Nowym Jorku i oskarżony o zmuszanie do seksu hotelowej pokoju.
Według gazety jako kandydatów na jego miejsce wymienia się ponad 10 ekonomistów. Oprócz Polaka, mówi się także o byłym premierze Wielkiej Brytanii Gordonie Brownie, kandydacie na szefa Europejskiego Banku Centralnego Włochu Mario Draghim, minister finansów Francji Christiane Lagarde oraz dwóch Niemcach - byłym ministrze finansów Peerze Steinbruecku i byłym prezesie Bundesbanku Axelu Weberze.
"Rzeczpospolita" dodaje, że gdyby to stanowisko przypadło komuś spoza Europy, najsilniejszym kandydatem jest Turek Kemal Dervis - były wiceprezes Banku Światowego, autor tureckich reform gospodarczych. Mniejsze szanse mają Trevor Manuel - do niedawna minister finansów RPA, oraz Stanley Fisher, prezes banku centralnego Izraela, wcześniej wiceszef MFW.
Więcej na ten temat - w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/kry/jj
