Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego uspokaja, że komary w Polsce nie przenoszą chorób groźnych dla ludzi.
"Zagrożenia epidemiologicznego nie ma. Jednak przy takiej pladze, z jaką teraz mamy do czynienia, mogą być szczególnie uciążliwe dla osób uczulonych na ich ukąszenia - zaznacza Jan Bondar w rozmowie z gazetą.
Mieszkańcy prawobrzeżnego Sandomierza mówią, że takiej plagi komarów jeszcze nie było, nawet po powodzi w 2001 roku. Władze miasta z plagą komarów walczą od kilku lat. W miejskim budżecie jest nawet stała pula pieniędzy na ten cel. W tym roku może być ich jednak za mało.
"Nie sądziliśmy, że będzie ich aż tyle - wzdycha wiceburmistrz Sandomierza Marek Bronkowski i dodaje: Władze miasta rozmawiają też z sąsiednimi gminami o wspólnej akcji opryskiwania z samolotów.
Mieszkańcom zalanych terenów pomaga MSWiA. W piątek na prośbę wojewody małopolskiego szef resortu Jerzy Miller przekazał 2 mln zł na walkę z insektami.
"Dzięki tym pieniądzom poszkodowane gminy z województwa małopolskiego będą mogły zapewnić bezpieczeństwo sanitarne i przeprowadzić odkażanie terenów dotkniętych powodzią" - tłumaczy Małgorzata Woźniak, rzecznik MSWiA.
Więcej - w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/ "Rzeczpospolita"/ kawo/dj